Libba Bray - Mroczny sekret





Autor: Libba Bray
Tytuł: Mroczny sekret
Seria: Magiczny Krąg
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Data wydania: wrzesień 2009
Ilość stron: 368


Magiczny Krąg

Mroczny sekret | Zbuntowane anioły | Studnia wieczności







Główną bohaterką jest Gemma Doyle. Oczywiście z wyglądu postać nie jest zachwycająca, ponieważ autorzy teraz rzadko nadają swoim bohaterkom wygląd inny niż rude włosy, zielone oczy, blada, piegowata cera. I (cóż za niespodzianka!) jest skłonna do buntu. Jakoś nigdy nie spotkałam się z książką, gdzie główna bohaterka byłaby śliczną blondynką o idealnej talii i cerze. 

Historia dzieje się za czasów wiktoriańskich. Dziewczyna przekorna i pewna swego. Poznajemy ją w chwili, gdy ma 16 lat i zupełnie różni się od swoich rówieśniczek, które marzą tylko o tym, by zmienić się w idealne żony, z którymi można się pokazać w towarzystwie. Traktowanie kobiety jako ozdoby oraz maszyny rozrodczej nie podoba się naszej bohaterce. I mimo, że przyszło jej żyć w czasach, w których jest to normalna kolej rzeczy, a wszystkie rodzicielki nie dbają o szczęście swych córek, tylko o to, by nie psuć opinii rodziny i się wzbogacić, ona różni się od ogółu. Tragedia, która spotyka ją i jej rodzinę (mama naszej bohaterki zostaje zamordowana) zmusza ją do opuszczenia Indii i udania się do rodzimej Brytanii, by uczęszczać tam do Akademii dla panien Spence. Wszystkie uczennice muszą trzymać się zasad, mają określony porządek dnia. Jednak nie jest to miejsce doskonałe. Gemma i jej przyjaciółki są piękne (z wyjątkiem jednej), bogate, mają wpływowych rodziców, wspaniałe suknie. Ale wszystkie łączy jedna cecha: są bardzo samotne. Mają wiele problemów, między innymi problemem są rodzice, którzy nie interesują się dziećmi, ich uczuciami. Każda z dziewcząt ma problem teoretycznie nie do rozwiązania. Często poruszaną sprawą jest to, czy nadają się na bycie żoną. Muszą wiedzieć wiele, a także umieć tańczyć, śpiewać, znać języki. Są jak towar w sklepie, który, jeśli spodoba się potencjalnemu kupcowi, zostanie wybrany. W powieści zostało to moim zdaniem idealnie nazwane. Padło tam zdanie „Pełnowartościowy artykuł handlowy”. I to właśnie jest celem wszystkich uczennic Akademii Spence. Jednak pod poświatą idealności, wysokiego poziomu, kryje się ciemna strona. Chowane są mroczne tajemnice.

„Nadal tam jest. Ze zniszczonym kwiatem w dłoni. Daleko za nami. Mała gasnąca gwiazda, która wypadła z naszej konstelacji.”

Libba Bray przedstawiła czytelnikowi świat z epoki wiktoriańskiej, gdzie niby wszystko jest w porządku: dziewczyny noszą gorsety, uczą się dobrych manier itd. Jednak Gemma i jej przyjaciółki, według mnie, myślą zbyt współcześnie jak na tamte czasy. Nie mam na myśli tego, że bez skrępowania rozmawiają o seksie, ale o spędzaniu nocy w jaskiniach z butelką whisky ukradzioną pastorowi. Mimo tego autorka pokazuje czytelnikowi świat, w którym przeznaczeniem brzydkiej dziewczyny jest zostać guwernantką, a tej ładnej dobrze wyjść za mąż. Ale nie z miłości. 

„Każdy z nas jest swoim chiroscuro, własnym kawałkiem iluzji, który stara się przerodzić w coś konkretnego, realnego.”

Książkę czyta się szybko i przyjemnie, ponieważ język pani Bray jest niezwykle przyjazny, Świetnie poradziła sobie z opisami. Fabuła jest intrygująca, może odrobinę przewidywalna, ale w tym przypadku nie psuje to powieści. Jestem bardzo mile zaskoczona, nie sądziłam, że aż tak bardzo mi się spodoba. W książce jest dużo magii, spotykamy się z nią niemal na każdej stronie. Czytając, przenosimy się do cudownego Międzyświata, gdzie spełniają się wszystkie marzenia. „Mroczny sekret” jest urzekający. 

Gorąco polecam!

Moja ocena: 8/10

5 komentarzy:

  1. Mam w planach się za nią wziąć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam całą serię i według mnie tom trzeci jest najlepszy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja może przeczytam, a może nie. Nie wiem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Książkę już gdzieś kiedyś widziałem. Widzę, że Twoja recenzja bardzo chwali książkę, w sumie sam nie wiem - mimo pozytywnej oceny jakoś mnie nie ciągnie :<

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja najulubieńsza trylogia :D

    OdpowiedzUsuń

Każdy Wasz komentarz motywuje mnie do dalszego pisania i czytania :)
Dzięki temu mogę też zajrzeć na Wasze blogi i odwdzięczyć się.

Dziękuję za każdą opinię :)