Autor: Laini Taylor
Tytuł: Córka dymu i kości
Seria: Córka dymu i kości
Wydawnictwo: Amber
Data wydania: styczeń 2012
Ilość stron: 400
Córka dymu i kości
Córka dymu i kości | Dni krwi i światła gwiazd
"- Te życzenia się nie spełniają.
- Więc po co to robić?
- Bo ma się nadzieję? Nadzieja ma wielką moc. Może nie ma w niej prawdziwej magii, ale jeśli wiesz, na co masz nadzieję, i pielęgnujesz ją wewnątrz siebie jak światło, możesz sprawić, że to się stanie, prawie jak za pomocą magii."
Karou wcale nie jest zwykłą nastolatką. Długie włosy w kolorze lapis-lazuli oraz ciało pokryte tatuażami i bliznami po postrzałach z pewnością nie jest codziennością u młodych kobiet, zamieszkujących magiczną Pragę. Jej szkicowniki są pełne niezwykłych potworów. Mówi w ponad 20 językach, nie tylko ludzkich. Kim ona jest? Karou prowadzi podwójne życie: jedno w cudownej Pradze jako tajemnicza i utalentowana studentka Czeskiej Akademii Sztuk, a drugie w sekretnym sklepie, gdzie rządzi Brimstone - Dealer Marzeń. Karou nie zdaje sobie sprawy z tego skąd przybywa i czy jest tylko człowiekiem. Nie wie również po co wyrusza na bardzo ryzykowne wyprawy przez magiczny portal w poszukiwaniu.. zębów dla Brimstone'a. Nie wie do którego świata należy, dopóki nie spotka najcudowniejszej istoty: mężczyzny, który nigdy się nie uśmiecha i posiada oczy w kolorze ognia. Akiva staje się jej tak bliski, iż Karou ma wrażenie, że kocha go całe życie..
Na wszystkich kontynentach na drzwiach domów pojawiają się czarne odciski dłoni, wypalone w drewnie, których nie sposób się pozbyć. Wypalają je skrzydlaci nieznajomi, którzy wkradają się do ludzkiego świata poprzez szczelinę w niebie. Karou niedługo zostanie uwikłana w brutalną wojnę istot nie z tego świata i odkryje prawdę o sobie - zrodzonej z dymu i kości..
Karou i jej przygody są czymś, czego jeszcze nie było. Bo to nie jest opowieść o zwykłych aniołach i zmiennokształtnych. To opowieść o aniołach i zmiennokształtnych, ale o zupełnie innych niż te które znaliśmy. Opowieść o światach, które istnieją przy naszym i które walczą ze sobą. A między nimi Karou, dziewczyna tak podobna do każdej z nas i tak zarazem różna. Podobna, bo tak, jak każda z nas pragnie miłości i często czuje się samotna, choć zawsze ktoś jest obok niej. Różna, bo...nie jest zwykłą dziewczyną. Ma niebieskie włosy, tatuaże, dziwną pracę i zadaję się z istotami, które mogą przerażać. A poza tym...ma przeszłość, której nie zna. Ale do czasu.
„Jeśli ty jesteś w stanie to zabić albo coś jest w stanie zabić ciebie, jest prawdziwe.”
Już od pierwszych słów, które Laini Taylor kieruje do czytającego przekonujemy się, że nie będzie to zwykła powieść. Jej tekst jest pełen tajemniczości i magii, która momentami sprawia, że dość trudno przekonać się do kontynuowania lektury. Jest to prawdziwa artystka, przede wszystkim w dziedzinie literatury. Z pewnością wielu będzie ją utożsamiało z główną bohaterką powieści- Karou, bo tak samo ma dość niezwykły kolor włosów, jak i zamiłowanie do sztuki. Nie dziwi więc, że tak szybko przekonuje do swojej książki każdego fana literatury fantasy. Jej wyobraźnia jest genialna! Pełno w niej romantycznych uniesień, które, choć nie wywołują rumieńca na policzku, to jednak przyprawia o szybsze bicie serca. Pełno w niej opisów nadnaturalnego świata, w którym nawet Chimery mają swoje przecudne bale. Opisów bardzo szczegółowych, które bez problemu zarażą czytelnika wyobraźnią autorki i sprawią, że już nigdy nic nie będzie takie samo. W dodatku autorka w inteligentny sposób rozwija kolejne wątki i efektywnie buduje napięcie. Potrafi zainteresować od pierwszej do ostatniej strony kończąc powieść w takim momencie, że nie pozostawia czytelnikowi żadnego wyboru- musi przeczytać kolejnym tom, choćby nawet jutro!
„- Przysięgam, że z dnia na dzień nienawidzę ludzi coraz bardziej. Wszyscy mnie wkurzają. Jeśli teraz tak jest, to co ze mną będzie, gdy się zestarzeję ?
- Będziesz wredną starą babcią, która strzela z wiatrówki do dzieci na ulicy.
- Nie. Wiatrówka tylko je rozdrażni. Kupię sobie kuszę. Albo bazookę.”
Autorka stworzyła całą plejadę niezwykłych postaci. Już same chimery dają wiele ciekawych możliwości, dodatkowo znajdujemy zastępy serafinów, a gdzieś między tym całym zamieszaniem są, mniej lub bardziej świadomi, ludzie. Postacią męską, która zawładnęła moim sercem, jest serafin Akiva – o tygrysich oczach, ze skrzydłami z żywego ognia, a wszystko zapakowane w niezwykle pięknym ciele. Bardzo polubiłam także „ojca” Karou – Brimstone'a, który wyglądem przeraża niejednego twardziela. Niezwykle oryginalnych postaci znajdziemy o wiele więcej, autorka wykazała się tu niemałą kreatywnością, powinno Was to zainteresować.
„Córka dymu i kości” to udany początek obiecującego cyklu o zakazanej miłości dwóch paranormalnych istot. Nie bójcie się tych słów, gdyż zapewniam, że powieść jest niezwykle oryginalna i jedyna w swoim rodzaju. Niesamowicie wciąga, zaskakuje i urzeka barwnymi postaciami. Zaliczam ją do swoich ulubionych powieści i zapraszam wszystkich fanów fantastyki do lektury. Jak najbardziej polecam!
Moja ocena: 8.5/10
- Więc po co to robić?
- Bo ma się nadzieję? Nadzieja ma wielką moc. Może nie ma w niej prawdziwej magii, ale jeśli wiesz, na co masz nadzieję, i pielęgnujesz ją wewnątrz siebie jak światło, możesz sprawić, że to się stanie, prawie jak za pomocą magii."
Karou wcale nie jest zwykłą nastolatką. Długie włosy w kolorze lapis-lazuli oraz ciało pokryte tatuażami i bliznami po postrzałach z pewnością nie jest codziennością u młodych kobiet, zamieszkujących magiczną Pragę. Jej szkicowniki są pełne niezwykłych potworów. Mówi w ponad 20 językach, nie tylko ludzkich. Kim ona jest? Karou prowadzi podwójne życie: jedno w cudownej Pradze jako tajemnicza i utalentowana studentka Czeskiej Akademii Sztuk, a drugie w sekretnym sklepie, gdzie rządzi Brimstone - Dealer Marzeń. Karou nie zdaje sobie sprawy z tego skąd przybywa i czy jest tylko człowiekiem. Nie wie również po co wyrusza na bardzo ryzykowne wyprawy przez magiczny portal w poszukiwaniu.. zębów dla Brimstone'a. Nie wie do którego świata należy, dopóki nie spotka najcudowniejszej istoty: mężczyzny, który nigdy się nie uśmiecha i posiada oczy w kolorze ognia. Akiva staje się jej tak bliski, iż Karou ma wrażenie, że kocha go całe życie..
Na wszystkich kontynentach na drzwiach domów pojawiają się czarne odciski dłoni, wypalone w drewnie, których nie sposób się pozbyć. Wypalają je skrzydlaci nieznajomi, którzy wkradają się do ludzkiego świata poprzez szczelinę w niebie. Karou niedługo zostanie uwikłana w brutalną wojnę istot nie z tego świata i odkryje prawdę o sobie - zrodzonej z dymu i kości..
Karou i jej przygody są czymś, czego jeszcze nie było. Bo to nie jest opowieść o zwykłych aniołach i zmiennokształtnych. To opowieść o aniołach i zmiennokształtnych, ale o zupełnie innych niż te które znaliśmy. Opowieść o światach, które istnieją przy naszym i które walczą ze sobą. A między nimi Karou, dziewczyna tak podobna do każdej z nas i tak zarazem różna. Podobna, bo tak, jak każda z nas pragnie miłości i często czuje się samotna, choć zawsze ktoś jest obok niej. Różna, bo...nie jest zwykłą dziewczyną. Ma niebieskie włosy, tatuaże, dziwną pracę i zadaję się z istotami, które mogą przerażać. A poza tym...ma przeszłość, której nie zna. Ale do czasu.
„Jeśli ty jesteś w stanie to zabić albo coś jest w stanie zabić ciebie, jest prawdziwe.”
Już od pierwszych słów, które Laini Taylor kieruje do czytającego przekonujemy się, że nie będzie to zwykła powieść. Jej tekst jest pełen tajemniczości i magii, która momentami sprawia, że dość trudno przekonać się do kontynuowania lektury. Jest to prawdziwa artystka, przede wszystkim w dziedzinie literatury. Z pewnością wielu będzie ją utożsamiało z główną bohaterką powieści- Karou, bo tak samo ma dość niezwykły kolor włosów, jak i zamiłowanie do sztuki. Nie dziwi więc, że tak szybko przekonuje do swojej książki każdego fana literatury fantasy. Jej wyobraźnia jest genialna! Pełno w niej romantycznych uniesień, które, choć nie wywołują rumieńca na policzku, to jednak przyprawia o szybsze bicie serca. Pełno w niej opisów nadnaturalnego świata, w którym nawet Chimery mają swoje przecudne bale. Opisów bardzo szczegółowych, które bez problemu zarażą czytelnika wyobraźnią autorki i sprawią, że już nigdy nic nie będzie takie samo. W dodatku autorka w inteligentny sposób rozwija kolejne wątki i efektywnie buduje napięcie. Potrafi zainteresować od pierwszej do ostatniej strony kończąc powieść w takim momencie, że nie pozostawia czytelnikowi żadnego wyboru- musi przeczytać kolejnym tom, choćby nawet jutro!
„- Przysięgam, że z dnia na dzień nienawidzę ludzi coraz bardziej. Wszyscy mnie wkurzają. Jeśli teraz tak jest, to co ze mną będzie, gdy się zestarzeję ?
- Będziesz wredną starą babcią, która strzela z wiatrówki do dzieci na ulicy.
- Nie. Wiatrówka tylko je rozdrażni. Kupię sobie kuszę. Albo bazookę.”
Autorka stworzyła całą plejadę niezwykłych postaci. Już same chimery dają wiele ciekawych możliwości, dodatkowo znajdujemy zastępy serafinów, a gdzieś między tym całym zamieszaniem są, mniej lub bardziej świadomi, ludzie. Postacią męską, która zawładnęła moim sercem, jest serafin Akiva – o tygrysich oczach, ze skrzydłami z żywego ognia, a wszystko zapakowane w niezwykle pięknym ciele. Bardzo polubiłam także „ojca” Karou – Brimstone'a, który wyglądem przeraża niejednego twardziela. Niezwykle oryginalnych postaci znajdziemy o wiele więcej, autorka wykazała się tu niemałą kreatywnością, powinno Was to zainteresować.
„Córka dymu i kości” to udany początek obiecującego cyklu o zakazanej miłości dwóch paranormalnych istot. Nie bójcie się tych słów, gdyż zapewniam, że powieść jest niezwykle oryginalna i jedyna w swoim rodzaju. Niesamowicie wciąga, zaskakuje i urzeka barwnymi postaciami. Zaliczam ją do swoich ulubionych powieści i zapraszam wszystkich fanów fantastyki do lektury. Jak najbardziej polecam!
Moja ocena: 8.5/10
Jest na mojej liście książek planowanych :)
OdpowiedzUsuńHmm, może kiedyś,jak mi wpadnie w łapki to przeczytam. Całkiem ciekawie się zapowiada.
OdpowiedzUsuńMam w planach :)
OdpowiedzUsuń