Autor: Becca Fitzpatrick
Tytuł: Cisza
Seria: Szeptem
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: październik 2011
Ilość stron: 400
Szeptem
Szeptem <klik> | Crescendo <klik> | Cisza | Finale
Przede wszystkim, po przeczytaniu "Crescendo" chciałam zobaczyć, co stanie się z bohaterami. Wyczekiwałam premiery oraz kiedy "Cisza" pojawi się w mojej kochanej miejskiej bibliotece. Na szczęście nie zawiodłam się i już tydzień po oficjalnej polskiej premierze, dostałam ją. Oczywiście od razu rzuciłam wszystkie inne książki na bok. Po prostu musiałam wiedzieć, jak wszystko się dalej potoczy. Przyznaję, że książkę czytałam już dość dawno i nie pamiętam zbytnio swych zacnych przemyśleń. Ale pamiętam, że podobała mi się najbardziej ze wszystkich części tej serii.
Pierwszym, co mnie
urzekło to piękna okładka. Po prostu: boska. Więc od razu zaczęłam czytać.
Książka pochłonęła mnie od pierwszej strony i nie chciała wypuścić, aż do
ostatniego wyrazu.
Ale do rzeczy: Nora
traci pamięć. Nie pamięta niczego co wydarzyło się przez pięć miesięcy, a co
najgorsze nie pamięta Patcha! Jedyne, co pamięta to czarne oczy, które
przyciągają ją do siebie... Wie, że musi odnaleźć tę osobę, ale jak, skoro nie
pamięta nawet, gdzie mieszka ani jak ma na imię ? Dla dziewczyny to prawdziwy koszmar, w głowie
ma jedną wielką czarną dziurę, a jej mama spotyka się z Hankiem, ojcem
najwredniejszej dziewczyny w szkole. Nora zaczyna jednak powoli wyciągać
informacje od swojej najlepszej przyjaciółki Vee, spotyka Scotta, no i
oczywiście poznaje Jev'a, którego ma wrażenie, że skądś zna. Wszystkie
wspomnienia powoli zaczynają wracać do Nory, jednak nie oznacza to koniec
kłopotów z Hankiem i jego armią Nefili.
„Prawda jest straszna,
ale niewiedza jeszcze gorsza.”
"- Tak na wszelki
wypadek: nie pamiętasz nic, a b s o l u t n i e nic, zgadza się?
- Nic –
wypowiedziawszy to słowo, poczułam się tak, jakbym stanęła przed wejściem do
rozciągającego się po horyzont zakazanego labiryntu.
- Czyli jesteś w
dupie."
Najlepszy bohater ?
Jak dla mnie
tajemniczy i pociągający Jev. Nie męczył swoimi tekstami i ciągle wyczekiwałam
spotkania głównej bohaterki z nim.
Oraz Nora, która
przestała być nadąsaną i zapłakaną nonstop nastolatką. Wreszcie dorosła, co
bardzo mnie ucieszyło.
„Nie liczą się słowa, tylko czyny, powiedziałam sobie z determinacją.”
Trzecia część nie jest
ciągnięta na siłę. Widać, że autorka dalej pisze to co chce, ma pomysł i nie
robi tego z musu. Każda z postaci ma niepowtarzalny i do końca zbudowany
charakter. Co chwilę, albo się śmiałam, albo płakałam przy czytaniu tej
książki. W ani jednej sekundzie nie byłam obojętna na to co czytam.
Polecam każdemu, kto
chce się na chwilę wciągnąć do innego świata. Oderwanie się od rzeczywistości
jest gwarantowane!!
Teraz pozostaje mi już
tylko czekać na kolejną, ostatnią część.
Moja ocena: 7/10
Naprawdę, zmądrzała? Cud, normalnie, kolejny powód by jednak przeczytać ten tom :)
OdpowiedzUsuńCzytałam i uwielbiam :) Uważam, że najlepszy tom ze wszystkich.
OdpowiedzUsuńDo tej pory przeczytałam tylko pierwszy tom, ale skoro Nora mądrzeje to sięgnę po pozostałe części :).
OdpowiedzUsuń