Sophie Jordan - Ognista

Autor: Sophie Jordan
Tytuł: Ognista
Seria: Ognista
Wydawnictwo: Bukowy Las
Data wydania: kwiecień 2011
Ilość stron: 312


Ognista

Ognista | Niewidzialna | Hidden





Główną bohaterką powieści jest Jacinda - dragonka, potomkini smoków. Dragony posiadają oni zdolność przybierania ludzkiej skóry, każdy posiada jakiś talent - Jacinda jest pierwszą od ponad 400 lat w stadzie ognioziejką. Podczas niewinnej zabawy z przyjaciółką wpada w niemałe tarapaty, ratuje ją piękny nieznajomy, który poluje na takich jak ona. Jacinda po tym incydencie zostaje zmuszona przez matkę do opuszczenia stada, przeprowadzają się do odległego miasteczka położonego w obszarze, gdzie panują złe warunki do życia dragonów - bowiem matka ognioziejki chce zabić w niej dragonkę, uważa że tak będzie dla niej lepiej. Smocza natura dziewczyny powoli usycha, jednak spotkania z pewnym chłopakiem ze szkoły, Willem, wyraźnie pobudzają ją do życia. Chłopak i jego krewni są śmiertelnymi wrogami dragonów - łowcami. Dziewczyna stara się zrobić wszystko - byle tylko utrzymać swoją smoczą naturę przy życiu, co wcale nie jest takie łatwe, zwłaszcza kiedy oznacza to zbliżenie się do wroga. 

„Liczyłam na to, że go zobaczę... Że on tchnie we mnie życie, przypomni mi...mnie.”

Wcześniej nie spotkałam się nigdy z takim pomysłem na powieść - smoki, a właściwie ich potomkowie są powiewem świeżości do działu wampiry, wilkołaki itp. „Ognista'' jest jedną z wielu książek, które ostatnio odnoszą największe sukcesy. Schemat:  tajemnica, zakazana miłość, ucieczka. Ile razy to już było! Mimo to, uważam że tę książkę warto przeczytać. Czyta się ją bardzo szybko, jest napisana barwnym językiem i nie ma czasu na nudę. Jeśli zaczniesz czytać, nie odłożysz jej dopóki nie skończysz.. Główna bohaterka, która robi swoje, czasami swoim zachowaniem może denerwować, ale po jakimś czasie jej pozytywne cechy górują nad tymi negatywnymi. Przystojny chłopak też jest, o imieniu Will. Nawet to kim tak naprawdę jest, nie powstrzymało mnie przed tym, żeby go nie lubić, aż żałuję, że nie chodzi do mojej szkoły. Byłam zła na Jacindę, przez to jak go traktowała. Końcówka mnie zaskoczyła i będę krzyczeć: ,,ja chcę jeszcze!''. Bardzo podobała mi się scena spotkania dwóch wrogów, myśliwego i ofiary, dragonki i łowcy. Ale najlepsze było zdecydowanie zakończenie, bardzo oryginalny pomysł, mocno zaskakujące. 

„Wciąż pragnę jego bliskości. Jak narkotyku potrzebnego, aby przeżyć każdy dzień. To nałóg. Silny i nieokiełznany.”

Narracja jest pierwszoosobowa, z czym spotkałam się kilak razy, lecz wyjątkowy jest czas teraźniejszy. Nadaje to akcji jeszcze gwałtowniejszy przebieg, który porywa czytelnika jak prąd wartkiej rzeki. Od pierwszej do ostatniej strony nie mogłam się oderwać od „Ognistej”. Wiele razy zgadywałam, co zdarzy się za chwilę i ze skruchą mojej logiki i pokłonem dla talentu pani Jordan przyznaję, że ani raz nie udało mi się odgadnąć kolejnych kroków bohaterów. Czy nie tego oczekuje się od książki? Interesującej powieści ze wspaniałym, burzliwym romansem i masą wydarzeń? W każdym razie ja jestem w pełni usatysfakcjonowana i oczarowana „Ognistą”, a także jej okładką, która jest wspaniała i bardzo realistyczna. Tak właśnie wyobrażam sobie Jacindę, a błyszczący pyłek na jej twarzy i łuski świadczące o rozpoczynającej się przemianie są fenomenalne. Będąc już przy ocenie technicznej strony książki dodam, że korekta jest perfekcyjna. Nie zanotowałam żadnego błędu, uchybienia. To naprawdę duży plus.

Podsumowując : nie mam żadnych zastrzeżeń, wszystko mi się podobało, tajemnice drzemiące na stronach książki, opisy bohaterów i świata, a przedwszystkim opisanie uczuć Jacindy - czułam się tak, jakbym to ja się przemieniała, za co należą się wielkie brawa autorce!  Książka jest napisana przystępnym językiem, lekko się czyta, a jednak jej fabuła jest skomplikowana. Akcja dzieje się bardzo szybko, czytałam ją jednym tchnieniem - nie mogłam się od niej oderwać. Gorąco zachęcam do sięgnięcia po "Ognistą", pierwszą część cyklu o dragonach. Ma być też na jej podstawie nakręcony film, na który chętnie się wybiorę.Czy polecam? Jak najbardziej!


Moja ocena : 7.5/10